Na czym polega sztuka stawiania sobie celów? Zacznijmy od zdefiniowania sobie czym ten cel tak właściwie jest:
Czym jest cel?
Zamiast rozpisywania się nad teoretycznym znaczeniem celu, przytoczę jeden z moich ulubionych cytatów, określających definicję celu. Całą “resztę” dobudujesz sobie zapewne podczas zagłębienia się w kolejne akapity tego wpisu
Oto on:
“A dream is just a dream, a goal is a dream with a plan and a deadline”
Jaki więc powinien być cel, żeby zawsze motywował nas do działania
Otóż z moich doświadczeń wynika, że taki cel powinien spełniać 4 kryteria:
- Osiągalny/Realny
- Emocjonalny
- Niezbyt przesycony logiką
- Jasno sprecyzowany
Dlaczego tak a nie inaczej
- Tą kwestię idealnie podsumował jeden z uczestników ostatniej dyskusji na Goldenline: “cel musi być realny, osiągalny – inaczej zniechęca”. Prawdą jest, że kiedy zaczynamy zastanawiać się czy faktycznie jesteśmy w stanie go osiągnąć, czy to aby na pewno na nasze siły, nie działa to zbyt motywująco – wręcz przeciwnie. Zadbaj więc o to, aby Twój cel był osiągalny.
- Cel musi uderzać w nasze emocje, stymulować nasze pożądanie. Gdyby nasz cel odnosił się jedynie do naszych potrzeb, wtedy to spełnieniu ich przestałby nas motywować. Przyjrzyj się swojemu postępowaniu – czy kiedykolwiek postawiłeś sobie cel, który miał tylko zaspokajać Twoje potrzeby? Jak się czułeś zaraz po jego spełnieniu? Jak się czułeś tydzień później? Pewnie wielu z Was będzie nawet trudno wymyśleć jeden z takich celów. To najlepszy dowód na to, że osiągamy je szybko i bez “długoterminowej satysfakcji”, która potrafi zdziałać cuda przy motywowaniu nas do osiągania “kolejnego szczebla”.
Zauważmy jednak, że jeśli nasz cel odnosi się do głębszych emocji, uderza w nasze pożądania, potrafi tak na prawdę “popchnąć” nas o wiele dalej. - Logika rzadko działa motywująco. W momencie, gdy zaczynamy sobie logicznie tłumaczyć nasz cel, wtedy przestajemy być napędzani emocjami (patrz pkt. 2) – wiemy co i dlaczego robimy ale brak nam bodźców, które spowodowałby by entuzjastyczne podejście do realizacji naszych zamierzeń.
- Najważniejsze jest jednak to aby nasz cel jasno określał:
- Co chcemy osiągnąć?
- Dlaczego chcemy to osiągnąć
- Jak będziemy się czuli po osiągnięciu tego celu? (to pozwala w zidentyfikowaniu momentu osiągniecią celu)
- Kiedy ? (ważnym jest, żeby ustalić sobie “deadline” aby nie ulegać zwlekaniu)
- W jaki sposób chcemy to osiągnąć?
Gdy nie znamy odpowiedzi na te pytania, najzwyczajniej w świecie ulegamy rozproszeniom.
I na koniec jeszcze mały przykład stawiania sobie celów (nie jest przykładem idealnym, ale za to bardzo wymownym). Jest fragmentem tekstu “Wspólny Mianownik Sukcesu” autorstwa Alberta E.N. Gray’a:
Mam nadzieje, że chociaż w małym stopniu pomogłem i przybliżyłem temat stawiania sobie celów. Jest to oczywiście mój sposób widzenia całej tej sprawy – w moim przypadku działa całkiem fajnie
Zachęcam gorąco do stawiania sobie ambitnych celów – jeśli tylko będziecie na nich wystarczająco skupieni i określicie je “poprawnie”, wtedy gwarantuję sukces!