Nie boimy się mówić o rzeczach kontrowersyjnych.
Już w grudniu 2000 roku Pedro Almodóvar zapowiadał rozpoczęcie zdjęć do filmu inspirowanego własnym dzieciństwem. Problemy z obsadą spowodowały jednak opóźnienie realizacji projektu. Warto było poczekać. Gael García Bernal – znany polskiej publiczności z filmów „I twoją matkę też”, „Amores Perros” czy pokazywanej w ramach Warszawskiego Festiwalu Filmowego „Zbrodni ojca Amaro” – oraz Fele Martínez i Javier Cámara, którzy zagrali w „Porozmawiaj z nią”, znakomicie odnaleźli się w „Złym wychowaniu”.
Efektem jest ogromny sukces kasowy produkcji i nie lada wyróżnienie dla Almodóvara – jego film to pierwszy w historii hiszpański obraz, który zainaugurował festiwal w Cannes.
„Złe wychowanie” podejmuje delikatny temat wykorzystywania seksualnego dzieci przez katolickich księży. Jeden z wychowanków przyklasztornej szkoły – ofiara pedofilskich skłonności nauczyciela – po latach domaga się finansowej rekompensaty za doznane upokorzenia. I nie byłoby w tym może nic almodóvarowskiego, gdyby nie fakt, że ksiądz nie nosi już sutanny, a szukający zemsty chłopak zbiera pieniądze na operację zmiany płci. O kostiumach w filmie więcej na www.takamoda.pl.
Film zaskakuje nagłymi zwrotami akcji. Wiele mocnych, nawet jak na Almodóvara, scen sąsiaduje z poetyckimi niedopowiedzeniami. Nawet ksiądz pedofil filmowany jest w taki sposób, że chwilami budzi współczucie. Choć na poprawę stosunków między reżyserem i hiszpańskim klerem chyba nie ma co liczyć…